Ireneusz Połeć Blog > O mnie > Chodniki na ul. Sokolej w Lublinie
Chodniki na ul. Sokolej w Lublinie
W związku z pismem Pana Andrzeja Szyszki do Prezydenta Miasta Lublin – Pana Krzysztofa Żuka dotyczącego “rewitalizacji” chodników na ul. Sokolej chciałem wszystkim przedstawić jak wyglądają chodniki na tej ulicy. Z ciekawości wybraliśmy się kilka dni temu i przy okazji zrobiłem kilka zdjęć, aby nie być gołosłownym.
Powiem szczerze, że jakby na mojej dzielnicy były takie chodniki to nikt nie “zrobiłby sobie krzywdy” chodząc po nich. Obejrzeliśmy również inne miejsca na Bronowicach i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że chodniki koło radnego Andrzeja Szyszki są jedne z najlepszych na naszej dzielnicy.
Na ul. Sokolej są również gorsze miejsca dla przechodniów, więc nie można zarzucić, że takich miejsc nie ma. W większości znajdują się one obok miejsca, gdzie ma zostać wybudowany basen na ul. Łabędziej. Jaki jest sens remontować teraz te miejsca, jak w niedalekiej przyszłości wjedzie tam ciężki sprzęt i uszkodzi chodniki? Będą to pieniądze wyrzucone w błoto.
Spacerując dalej po Bronowicach wróciliśmy na ul. Pogodną i Majdan Tatarski, gdzie też przydałby się remont chodników, gdzie jeżdżą samochody i przechodzą ludzie.
Takich dziur, chodników i ulic jest dużo więcej na Bronowicach. Wystarczy się przejść po osiedlu i można tego znaleźć bardzo dużo. Nasze Bronowice mają również pozytywne aspekty jak piękny ogród przy ul. Rolnej, którym opiekuje się Pani Ewa Gąsior.
Mniej piękne roślinki można znaleźć między ul. Pogodną a Majdanem Tatarskim (obok budynku z Krav Magą, Karate itp.)
Może Pan Andrzej tym by się zajął? Jest w końcu radnym całych Bronowic, a nie tylko ul. Sokolej… Inni mieszkańcy Bronowic chętnie poczują Pana zapał. Można jeszcze zobaczyć ogromne pokrzywy przy torach koło ul. Wrońskiej.