Ireneusz Połeć Blog > Prawo i podatki > Fiskus & lewe dochody
Fiskus & lewe dochody
Urzędy Skarbowe coraz częściej wykorzystują Internet do poszukiwania informacji o podatnikach. Ludzie chwalący się swoim dorobkiem na naszej klasie lub w innych serwisach społecznościowych, który nie został w sposób legalny zdobyty mogą ponieść konsekwencje.
Handel na Allegro rozwinął się tak bardzo, że teraz osoby fizyczne spokojnie mogą handlować swoimi rzeczami. Często zdarza się, że wystawiają oni setki aukcji takiego samego przedmiotu. Wg ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych można wyraźnie wyczytać, że zorganizowana i ciągła działalność, która jest prowadzona we własnym imieniu lub imieniu kogoś, z której to przychody nie są zaliczone do innych źródeł (warto sobie doczytać). Warto pamiętać o dwóch ważnych słowach w ustawie:
ciągły i zorganizowany
Prowadzenie działalności w sposób ciągły jest rozumiane jako częste, ciągłe zawieranie umów kupna-sprzedaży, co wydaje się logiczne z punktu widzenia podatkowego. Skoro ktoś często sprzedaje to powinien zapłacić za to podatek. Warto jednak też pamiętać, że sprzedaż rzadka, ale na wysokie kwoty też może być uznana przez Urząd Skarbowy jako działalność gospodarcza.
Zorganizowane prowadzenie działalności przejawia się głównie w zorganizowaniu miejsca, które jest wykorzystywane do sprzedaży, stałe kontakty z firmami kurierskimi i dostawcami.
W praktyce patrząc na w/w dwa słowa Fiskus może przyczepić się do sprzedaży nawet kilku przedmiotów na Allegro. To czy uda nam się przed tym wybronić zależy od nas samych.
Dzwoniąc do Krajowej Informacji Podatkowej dowiedziałem się, że nawet sprzedaż własnych, starych rzeczy z domu może być uznana jako prowadzenie działalności gospodarczej.
Na Allegro jest kupe ludzi, którzy sprzedają “na lewo” i wszyscy o tym wiedzą, tylko czy zdają sobie sprawę te osoby z konsekwencjami takiej sprzedaży? Jeżeli Fiskus się do nas przyczepi to możemy nawet zapłacić 75% podatku od PRZYCHODU (więcej informacji w ustawie o podatku dochodowym).
W praktyce sprzedamy coś za 1000 zł. Z tego opłacamy prowizję do Allegro w kwocie kilku złotych + 750 zł kary za sprzedaż cykliczną i zorganizowaną.
Jednym z legalnych rozwiązań jest sprzedaż wszystkiego “na raz”. Czyli wystawiamy aukcję i sprzedajemy wszystkie przedmioty na jednej aukcji. Jeżeli kwotą przekroczy 1000 zł to odprowadzamy podatek przy pomocy formularza PCC. Czyli z 2000 zł będzie 40 zł podatku.
To czy warto jest ryzykować to już zależy od nas samych. Ja osobiście wole robić wszystko legalnie i mieć swięty spokój.