Author: Ireneusz Połeć czerwiec 15, 2015 0 Comments

Po przeinstalowaniu systemu operacyjnego system zazwyczaj chodzi przyzwoicie przez jakiś czas. Po doinstalowaniu różnych aplikacji, gier i programów okazuje się, że system zaczyna zwalniać. Niby mamy procesor i3, i5 czy jakieś Core 2 Duo lub Quad, ale wszystko chodzi tak jakoś wolno. Jakiś czas temu spotkałem się z podobnym problemem w swoim rocznym komputerem. Windows 8.1 na pokładzie i system otwiera się z minutę. Otwieranie różnych aplikacji też trwa bardzo długo. Jednym słowem masakra. Aż odechciewa się pracować.

Postanowiłem więc rozwiązać ten problem raz na zawsze, ale w taki sposób, aby nie dokonywać zakupu nowego laptopa. Początkowo wydawało się, że dołożenie pamięci mogłoby pomóc, ale 4 GB RAM’u to wystarczająca ilość do podstawowych rzeczy. Sprawdziłem zużycie pamięci, procesora. I nagle okazało się, że dysk cały czas coś “rzeźbi”. Często praca na 100%. Doszedłem do wniosku, że przyczyną tego stanu rzeczy jest 2,5-calowy twardziel…

Z uwagi na to, że system operacyjny na pokładzie laptopa jest przystosowany do obsługi dysków twardych SSD (“urządzenie pamięci masowej zbudowane w oparciu o pamięć flash“) to postanowiłem zainwestować całkiem nie małe pieniąze, bo prawie 500 zł.

PLUSY:

– ciche działanie

– bezproblemowe działanie w temperaturach w róznych temperaturach (40 °C aż do +85 °C)

– większa odporność na upadek

– szybkość działania (nawet 560 Mb/s (!))

MINUSY:

– wysoka cena per GB

Cena 60 GB-ego dysku to koszt około 200 zł. Faktycznie jest to za mało dla normalnego funkcjonowania. Osobiście uważam, że minimum to 240 GB, co prawda to też nie jest dużo, ale na początek wystarczy. Często również słyszy się hasła w stylu “dyski SSD” mają krótszą żywotność. Przejrzałem kilka testów ich i powiem szczerze, że jest wręcz odwrotnie. Te nowo tworzone dyski znając życie dłużej będą działały niż tradycyjne talerzówki. Życie tak naprawdę pokaże jak to będzie wyglądać w praktyce.

Na tę chwilę muszę przyznać, że wymiana dysku przyspiesza pracę na komputerze diametralnie. System uruchamia się w zaledwie 9 sekund od uruchomienia komputera. Uruchomienie jakiegokolwiek programu standardowego to góra 2-3 sekundy. Total Commander uruchamia grubo poniżej 1 sekundy 😉 Writer czy Calc góra 2 sekundy. Efekt jest naprawdę bardzo duży. Nie wyobrażam sobie wrócić do talerzy w tej chwili. Zachęcam wszystkich do wymiany dysków i zwiększeniem wydajności pracy 😉

WYMIANA DYSKU NA SSD

Jednocześnie zapraszam do skorzystania z usługi wymiany dysku i instalacji systemu lub przeniesienie systemu z dysku talerzowego na dysk SSD w serwisie Polinstal, przy ul. Łęczyńskiej 27 w Lublinie. Więcej informacji pod numerem telefonu: 888-742-048.

Pomocne źródła:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Solid_State_Drive

http://image.google.com