Ireneusz Połeć Blog > Rada dzielnicy Bronowice > Podział rezerwy dla Rady Dzielnicy Bronowice na 2013 rok & Komisariat na ul. Krańcowej
Podział rezerwy dla Rady Dzielnicy Bronowice na 2013 rok & Komisariat na ul. Krańcowej
W 2013 Rada Dzielnicy Bronowice w Lublinie ma do dyspozycji 109 000 zł na inwestycję w swoim obrębie. Dzisiaj odbyło się posiedzenie Rady, na którym omawiany był podział w/w kwoty na poszczególne inwestycje. Wiadomo, że kwota jest mała, ale z niej też można coś ciekawego zrobić.
Jeżeli chodzi o wydatkowanie tych pieniędzy na spotkaniu Rady były różne głosy. Niektórzy chcieli robić za ów pieniądze chodniki, które oczywiście że są potrzebne, ale czy z pieniędzy rezerwy celowej? Według mnie nie i dlatego głosowałem przeciwko inwestycjom w chodniki. Za dokończeniem chodnika przy ul. Bronowickiej i jej inicjatorem był Marek Podkościelny.
Tak jak obiecywałem kiedyś zgłosiłem pomysł utworzenia boiska do piłki siatkowej przy placu zabaw nad Bystrzycą. Podczas głosowania wszyscy radni byli “za” pomysłem, tym bardziej, że koszty stworzenia ów miejsca nie powinny być duże.
Kolejnymi inwestycjami, jakie chce Rada Dzielnicy Bronowice dokonać jest przekazanie części pieniędzy dla szkół. Część środków pójdzie na chodnik przy ul. Plagego i Laśkiewicza, który też nie może doczekać się remontu od wielu lat.
Radni również uznali, że warto skończyć plac zabaw na Nowych Bronowicach i część pieniędzy prawdopodobnie zostanie przesunięta właśnie na taką inwestycję. Warto jednak wspomnieć, że są to jedne z WIELU potrzeb na dzielnicy. Wszyscy starali się wybrać najważniejsze, które najbardziej dokuczają mieszkańcom. Po otrzymaniu wycen zostaną podjęte dalsze decyzje – czy inwestycja rusza czy nie. Miejmy nadzieję, że uda się zrealizować wszystkie zamierzone cele.
Jednocześnie chciałem poinformować, że jestem przeciwnikiem budowania komisariatu przy ul. Dr. Męcz. Majdanka i Krańcowa. Uważam, że nie polepszy to bezpieczeństwa mieszkańców. Proszę pamiętać, że postawienie budynku nie oznacza, że wykrywalność czy zapobieganie przestępstw będzie większa. Bezpieczeństwo dla mieszkańców to częste patrole Policji czy Straży Miejskiej, a nie budynek gdzie będą przebywali policjanci. Nie jestem żadnym zwolennikiem usunięcia czy przeniesienia komisariatu z ul. Gospodarczej. Nie widzę również sensu stawiania komisariatu skoro ma powstać on u zbiegu ul. Kunickiego i przedłużenia ul. Krańcowej. Miasto jest wystarczająco zadłużone, żeby nie szastać kasą na budowy. 12 mln zł szacunkowo ma kosztować taka inwestycja. Są to bardzo duże pieniądze.
Istnieje osoba, która wymyśliła temat komisariatu i próbuje ludziom wcisnąć bajkę, że jego budowa polepszy ich bezpieczeństwo. Jak dla mnie to jest czysty populizm, który ma doprowadzić do większego poparcia przez ludność. Nie sztuka jest wybudować komisariat, tak samo jak nie sztuka jest wybudować stadiony… Problem jest utrzymać je…
Tak naprawdę nie ma żadnych przesłanek, który stwierdzają, że postawienie komisariatu na danym obszarze zapewni poprawę bezpieczeństwa. W jaki sposób ma polepszyć się bezpieczeństwo, gdy policjanci będą siedzieć za biurkiem zamiast patrolować teren? Za biurkiem nikt nie zwróci komuś uwagi, że pije piwo w miejscu publicznym czy awanturuje się. Moim zdaniem polepszenie bezpieczeństwa to edukacji ludzi (żeby zrozumieli w czym tkwi problem) + większa ilość patroli. Jednocześnie policja nie może od razu karać ludzi za jakieś błahe wykroczenia. Moim zdaniem powinno być najpierw upomnienie i dopiero grzywna, gdy słowne zwrócenie uwagi nie daje pożądanego rezultatu. W końcu każdemu powinno się dać szansę na poprawę.
To jest moje prywatne zdanie na temat komisariatu (nie zabieram tutaj głosu jako radny Rady Dzielnicy Bronowice, tylko jako zwykły człowiek).